Każdej chwili szkoda

Witamy... witamy...



Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.



Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje



Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.




A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać


czwartek, 24 lipca 2014

Łajbą po Mazurach - Mamry

Kolejne dni spędziliśmy żeglując o Mamrach. Pogoda dopisywała cały czas słoneczko i wiaterek momentami dochodzący do 5. Nasz pobyt na Mamrach zaczęliśmy od Kietlic, gdzie odbyło się wiele ryb łowienie. Każde z obecnych w naszej 3 rodzinnej wyprawie dzięki zgłosiło kilka płotek i uklejek, a na koniec wyciągnęliśmy jeszcze pokaźnego leszcza. A wszystko na czerstwy chleb z Lidla. Wieczorem na Mamerkach była rybna uczta. Następnego dnia pływaliśmy po Mamrach i Swięcajtach ćwicząc zwroty. Janek szalał z na przechyłach wieszając się za burtę i radośnie krzycząc. Ku ogólnemu zdziwieniu obyło się bez człowieka za burtą. Noc spędziliśmy na Zwierzynieckim Rogu grając w makao.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz