Kolejny dzień rozpoczęliśmy od zwiedzenia cytadeli. Aby trochę zaoszczędzić po wczorajszych szaleństwach poszliśmy piechotą zamiast kolejką. W cytadeli były super armaty ☺.
Kolejnym naszym przystankiem była plaża. Wszyscy chłopcy byli zachwyceni, że hiszpanki noszą jedynie kąpielówki 😆.
Po plaży i obiedzie udaliśmy się na zwiedzanie bazyliki Sagrada Familia zaprojektowanej przez Gaudiego. Niesamowita budowla... na zewnątrz i w środku... to trzeba obejrzeć... ta gra świateł.
Każdej chwili szkoda
Witamy... witamy...
Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.
Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje
Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.
A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać
Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.
Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje
Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.
A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać
piątek, 26 czerwca 2015
Wakacje na Kanarach Barcelona cz. 2
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz