Każdej chwili szkoda

Witamy... witamy...



Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.



Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje



Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.




A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać


czwartek, 11 lutego 2016

Wakacje na Filipinach droga potworna.

Ostatni etap to podróż potworna. Najpierw prom do Surigao, tam przesiadka w samolot do Cebu i Manili. W Manili czekało nas koczowanie  na lotnisku. Zbudowaliśmy na środku hali   odlotów legowisko z 2 karimat i plecaków, przykryliśmy się śpiworami i poszliśmy spać do 3. Potem podróż do Pekinu. W Pekinie poznaliśmy 3 nauczycieli z Polski z którymi wybraliśmy się na mur i nocny rajd po mieście. Mur robi wrażenie, jak oni to budowali? Nocna eskapada do miasta była bardzo udana. Zwiedziliśmy Pekin nocą z mnóstwem knajpek i neonów. No i wszędzie sztuczne ognie - w końcu wchodzimy w rok mapy. Jedzenie było przepyszne chociaż nie wiem co      jadłem.   Teraz podróż do Barcelony z tankowaniem w Wiedniu skąd piszę. Wraz z nami leci chińska drużyna piłkarska  ale wiele nie osiągnie bo wszyscy pisała palą papierosy w toalecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz