Każdej chwili szkoda
Witamy... witamy...
Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.
Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje
Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.
A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać
Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.
Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje
Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.
A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać
poniedziałek, 10 lutego 2020
Narty w Zillertal cz 2
Kolejny dzień upłynął pod znakiem pogarszania się pogody. Ania z Agatą skoro świt poszły z buta poszaleć, a my ogarnialiśmy dzieciaki. Po chwili dołączyli Maja, Janek i Stasiek. Ja z Ala i Małgosia dojechaliśmy samochodem. Niestety wiele tras nie działało. Do południa jeździliśmy wspólnie po czerwonych, potem dziewczyny pojechały z Małgosia po Hankę i Helenę i pojechały do Mayhofen. My zostaliśmy w Zillertal i niestety pogoda i trasy się skiepściły za to pojeździliśmy po krzakach i porobiliśmy zdjęcia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz