Każdej chwili szkoda

Witamy... witamy...



Blog ten powstał, aby dokumentować "na żywo" nasze podróże.



Z podróży, będziemy przesyłać zdjęcia i krótkie relacje przy użyciu SMS. Po powrocie uzupełnimy wszystko o materiały zebrane po drodze i umieścimy w dziale Relacje



Z góry przepraszam, za możliwy wynikający z tego nieład kompozycyjny w kolejnych wpisach.




A oto hymn naszych wypraw =>Kliknij, żeby posłuchać


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Narty w Ischgl dzień 3

Kolejny dzień w Ischgl, dzieciaki ćwiczą z instruktorem, a my poznajemy nartostrady.



Tomek i Aga koncentrują się przed czarną (70% nachylenia)


Aga wyłania się z mgły


Mistrzu odblaskowe gogle zadumany


Droga na Ostrołękę


Dziś nadszedł już czas na pierwsze czarne trasy. Ból mięśni zdecydowanie potwierdza, że nasza forma wzrasta. Agaty mięśnie nie bolą.

Nagraliśmy na nich telefonem kilka filmów, które zamieszczam poniżej.
Jakość ich jest średnia - ciężko jest jechać po trasie o nachyleniu do 70% i stabilnie filmować, gdy "modele" pędzą.



Po południu odebraliśmy "wściekle" głodne dzieci i popędziliśmy do domu na drugie tego dnia spaghetti - domowe, czyli lepsze...

Poniżej dwa filmy z naszego szybkiego powrotu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz