Kolejny dzień w Ischgl, dzieciaki ćwiczą z instruktorem, a my poznajemy nartostrady.
Dziś nadszedł już czas na pierwsze czarne trasy. Ból mięśni zdecydowanie potwierdza, że nasza forma wzrasta. Agaty mięśnie nie bolą.
Nagraliśmy na nich telefonem kilka filmów, które zamieszczam poniżej.
Jakość ich jest średnia - ciężko jest jechać po trasie o nachyleniu do 70% i stabilnie filmować, gdy "modele" pędzą.
Po południu odebraliśmy "wściekle" głodne dzieci i popędziliśmy do domu na drugie tego dnia spaghetti - domowe, czyli lepsze...
Poniżej dwa filmy z naszego szybkiego powrotu
Tomek i Aga koncentrują się przed czarną (70% nachylenia)
Aga wyłania się z mgły
Mistrzu odblaskowe gogle zadumany
Droga na Ostrołękę
Dziś nadszedł już czas na pierwsze czarne trasy. Ból mięśni zdecydowanie potwierdza, że nasza forma wzrasta. Agaty mięśnie nie bolą.
Nagraliśmy na nich telefonem kilka filmów, które zamieszczam poniżej.
Jakość ich jest średnia - ciężko jest jechać po trasie o nachyleniu do 70% i stabilnie filmować, gdy "modele" pędzą.
Po południu odebraliśmy "wściekle" głodne dzieci i popędziliśmy do domu na drugie tego dnia spaghetti - domowe, czyli lepsze...
Poniżej dwa filmy z naszego szybkiego powrotu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz